Naszą witrynę przegląda teraz 39 gości 

Karta pracy kl 5

Temat 1.1. Dokumenty bez tajemnic. Powtórzenie wybranych wiadomości o programie MS Word

 

Część I. Formatowanie tekstu

  1. Uruchom program Word.
  2. Otwórz dokument edycja_tekstu za pomocą skrótu klawiszowego (Ctrl + O).
  3. Podziel tekst na akapity tak, aby kolejne akapity zaczynały się od słów:

Moja największa wakacyjna przygoda...

Na początku szło nam...

Tamci próbowali strzelić...

Był remis 2 : 2...

  1. Zastosuj pogrubienie (Ctrl + B) do imion wymienionych w tekście.
  2. Zastosuj pochylenie (Ctrl + I) do słów związanych z piłką nożną.
  3. Zmień na zielony kolor czcionki w wyrazach:
  • „trener” w pierwszym akapicie,
  • „sędzia” w trzecim i czwartym akapicie.
  1. Zaznacz cały tekst (Ctrl + A), a następnie:
  • wyjustuj go (Ctrl + J),
  • zmień krój czcionki na Times New Roman,
  • zmień rozmiar czcionki na 12,
  • otwórz okno Akapit i zmień interlinię na Pojedyncze, ustaw odstęp po akapicie na 12 pkt.
  1. Przejdź na początek dokumentu (Ctrl + Home).
  2. Zaznacz tytuł i sformatuj go jako WordArt – opcja WordArt z karty Wstawianie. Następnie na karcie Formatowanie kliknij Zawijaj tekst i wybierz opcjęGóra i dół.

10.  Sformatuj obiekt WordArt według własnego pomysłu.

11.  Zapisz dokument (Ctrl + S).

 

Część II. Redagowanie tekstu

  1. Otwórzdokumentedycja_tekstu.
  2. Włącz narzędzie Pisownia i gramatyka na karcie Recenzja.
  3. Znajdź i popraw błędy w tekście.
  4. Zapisz zmiany w dokumencie (Ctrl + S).
  5. Dodaj wcięcia akapitowe (Tab).
  6. Włącz opcjęPokaż wszystko.
  7. Popraw tekst zgodnie z poniższymi zasadami:
  • usuń zbędne spacje i tabulatory,
  • usuń tzw. miękkie entery wstawione wewnątrz akapitów,
  • zastosuj tzw. twardą spację (Ctrl + Shift + Spacja) do przeniesienia pojedynczych liter znajdujących się na końcach wierszy.
  1. Zapisz zmiany w dokumencie (Ctrl + S).

 

Nie ma tego złego...

Moja największa wakacyjna przygoda wydarzyła się na początku lipca, na obozie sportowym.

Przedostatniego dnia wyjazdu mieliśmy rozegrać mecz z lokalną drużyną. Bardzo się go bałem, ponieważ trener przydzielił mi rolę napastnika, a przeciwnicy byli znacznie wyżsi ode mnie.

Na początku szło nam bardzo słabo. Szybko straciliśmy dwa gole. Cała drużyna podupadła na duchu,

ale każdy czuł, że musi dać z siebie wszystko. Ja też próbowałem ze wszystkich sił przełamać obronę

tamtych. Pod koniec pierwszej połowy Adamowi udało się ominąć przeciwników lewą stroną boiska

i zdobył dla nas pierwszego gola. Zapanowała wielka radość!

Tamci próbowali strzelić nam kolejnego gola. Mieliśmy jednak wyjątkowe szczęście. Jeden

z zawodników mknący z piłką w kierunku naszej bramki potknął się w polu karnym. W końcu Karol

z lewego skrzydła podał do mnie piłkę bardzo wysoko. Chciałem odebrać ją nogą, ale jeden z napastników

z tamtej drużyny mnie popchnął. Sędzia nic nie zauważył, a ja się przewróciłem. Nie wiem, jak to się stało,

ale gdy się przewracałem , głową uderzyłem w spadającą piłkę. Piłka minęła bramkarza i trafiła do bramki.

Sądzę, że ich bramkarz dał się zmylić moim upadkiem i... zagapił się.

Był remis 2 : 2. Niebawem sędzia odgwizdał koniec meczu. Wszyscy bili mi brawo. Byłem

najszczęśliwszy na świecie. To był najlepszy dzień na tym wyjeździe i podczas całych wakacji. Za rok też

wyjadę na ten obóz. Może następnym razem wygramy z lokalną drużyną...