Naszą witrynę przegląda teraz 36 gości 

,,Czy chciałbyś, żeby ktoś podpalił twój dom?

Pod tym hasłem uczniowie edukacji wczesnoszkolnej Zespołu Szkolno- Przedszkolnego w Ostrówku wzięli udział w Happeningu Ekologicznym przeciwko wiosennemu wypalaniu traw.

Wypalanie traw jest u nas złą tradycją, z którą od lat zmagają się strażacy, policjanci. Mimo wielu akcji uświadamiających, rolnicy nadal sądzą, że ogień to "najtańszy herbicyd" do zwalczania chwastów. Nie wolno wypalać traw na łące, bo dym z ognia jest bardzo szkodliwy dla zwierząt i ludzi. Podczas wypalania traw ginie wiele owadów i mniejszych zwierząt, które nie zdążą uciec z miejsca pożaru.
Wypalanie traw zabija zwierzęta, śmierć w płomieniach czyha na ptaki. Niszczone są miejsca lęgowe wielu gatunków ptaków gnieżdżących się na ziemi lub w strefie krzewów. Palą się również gniazda już zasiedlone.

Jako młodzi ekolodzy chcemy przypomnieć naszemu społeczeństwu o tak istotnym problemie. Maszerując ulicami Ostrówka i Puchaczowa chcieliśmy dać wyraz sprzeciwu bezmyślnemu zabijaniu  zwierząt, ptaków, owadów oraz zatruwaniu środowiska. Z tej okazji uczniowie wraz z wychowawcami przygotowali plakaty i hasła sprzeciwiające się tej niechlubnej tradycji, które zawiesiliśmy w punktach informacyjnych w tych miejscowościach.

Na ręce Pana Wójta Gminy Puchaczów przekazaliśmy list do społeczeństwa, w którym apelujemy o rozwagę i zastanowienie się nad powtarzającym się co roku niechlubnym procederem wypalania traw. Jedna iskierka, a tak wiele wyrządza złego.

Bądźmy więc czujni, gdy zobaczymy, że ktoś nosi się z zamiarem „użyźnienia” gleby. Możemy udaremnić taką inicjatywę.

Marzanna Kraska i Halina Cieślik