Naszą witrynę przegląda teraz 36 gości 

ZIELONA PRZYGODA W LASACH JANOWSKICH

 

W dniach od 5 do 7 czerwca uczniowie Szkoły Podstawowej w Ostrówku przeżyli niesamowitą przygodę. Wybrali się, bowiem na Zielona Szkołę w Janowie Lubelskim. Wszystko zaczęło się 5 czerwca wczesnym rankiem.  Wyruszyliśmy autokarem w poszukiwaniu zielonych przygód.

Pierwszego dnia dzieci poznały historię i walory przyrodnicze Lasów Janowskich, florę i faunę, formy ochrony przyrody w Polsce. W zachwyt wprawiła podróżników ekspozycja dawnej leśnej kolejki wąskotorowej, a po ścieżce dydaktycznej maszerowali pogłębiając i utrwalając wiadomości o przyrodzie.  Ostatnim punktem programu tego dnia były laboratoria edukacyjne, gdzie dzieci mogły wszystkiego dotknąć, posłuchać a także odpocząć. W końcu przyszedł czas na zakwaterowanie się oraz zabawy integracyjne. Szaleństwu na piasku oraz placu zabaw nie było końca, a radosne okrzyki słychać było do końca wieczoru.

Drugi dzień przywitaliśmy lepiąc garnki na kole garncarskim w pracowni, która liczy sobie ponad 100 lat. Garncarz, który instruował wszystkich w trudnej sztuce, jaką jest garncarstwo pozwolił także, aby uczniowie mogli pomalować garnek ozdabiając go własnymi wzorami.  Następnym punktem naszej wyprawy był wyczekiwany przez dzieci park linowy. Chodząc po siatkach, między linami oraz zjeżdżając na orczyku uczniowskie twarze stawały się coraz bardziej rumiane od zabawy i wysiłku. Pokonując trasę maluch niektórzy pokonali także swoje lęki i obawy. Po kilku próbach przejście nikomu nie sprawiało najmniejszego problemu. Po wyczynach na siatkach, linach i zjeżdżalniach udaliśmy się na plac zabaw gdzie podróżnicy mogli wyszaleć się do woli na dmuchanych zamkach, trampolinach i huśtawkach. W końcu przyszedł czas na powrót do ośrodka. Tam czekało już na nas ognisko gotowe do rozpalenia. Po chwili oddechu nadziewaliśmy na kije kiełbaski i ze śpiewem na ustach pałaszowaliśmy je po upieczeniu.

Trzeciego dnia dzieci nie mogły się doczekać, gdyż rozpoczęliśmy go od przejażdżki konnej. Chętni uczniowie ujeżdżali koniki w stadninie. Dla niektórych to także była lekcja pokory i pokonywania własnych leków. Następny punkt programu dotyczył także koni. Udaliśmy się z wizyta do ostoi konika biłgorajskiego w Szklarni. Dzieci wysłuchały opowieści o zwierzętach i podziwiały je z wysokiej platformy obserwatora. Po wrażeniach związanych z końmi udaliśmy się do zabytkowego drewnianego kościółka w Momotach Górnych. Dzieci wykazały tu bardzo duże zainteresowanie, zadawały bardzo dużo pytań i nikt z nas nie mógł uwierzyć, że jest to dzieło jednego człowieka, nieżyjącego już ks. K. Pińciurka. Gdy nacieszyliśmy nasze oczy pięknem kościoła wyruszyliśmy na miejsce wielkiej bitwy partyzanckiej na ,, Portowym Wzgórzu’’. Tam dzieci wysłuchały historii wzgórza i podziwiały ogromy pomnik na cześć partyzantów. Ostatnim punktem programu tego dnia oraz całej wycieczki była wędrówka ścieżka dydaktyczną po rezerwacie leśno- historycznym ,, Lasy janowskie’’ . Jednak nie była to zwykła wyprawa. Uczniowie musieli, bowiem wykonać zadania, które wymyślała im grupa kolegów i koleżanek, którzy wyszli, jako pierwsi. Grupa poszukiwaczy miała do rozgryzienia 5 zadań, z którymi poradzili sobie świetnie.

Wszystko, co dobre szybko się kończy. Nasza zielona przygoda także dobiegła końca. Wsiadając do autokaru niektórzy chcieli przedłużyć sobie wyjazd, jednak przy szkole przecież czekali już rodzice. Wyruszyliśmy wiec w drogę powrotną i późnym popołudniem bezpiecznie dotarliśmy do celu. Uczniowie uściskali rodziców po trzydniowej rozłące i stwierdzili, że chętnie jeszcze raz wybiorą się na taką wycieczkę. Dzieci z lasów Janowskich wróciły pełne wrażeń oraz wyposażyły się w nową wiedzę, umiejętności a to, co do tej pory czytali w książkach lub oglądali na obrazkach mogli zobaczyć na własne oczy, dotknąć i poczuć.